Dawno nie było nic z przeróbek ubrań, więc dziś coś w tym temacie. Przeglądając ubrania w szafie znalazłam bluzkę, którą kupiłam przed świętami w sklepie z używaną odzieżą. Kolejna koszulka w paski? A czemu nie? Lubię paski 😛 Już kupując bluzkę wiedziałam, że będę musiała popracować nad jej zwężeniem. I udało mi się zmniejszyć koszulkę z rozmiaru XL do małego M.
Jak to zrobiłam? Już pokazuję i omawiam :p
Na początku odpruwam rękawy i usuwam resztki nici. Zaznaczam rękaw prawy i lewy by później nie pomylić ich przy wszywaniu.

Do koszulki w paski przykładam czarną bluzkę. To pod jej wymiary zwężę koszulkę w paski.

Czarną koszulkę przykładam w taki sposób, by szwy na ramieniu obu koszulek znajdowały się w jednej linii. Szew pod pachą czarnej koszulki wyznacza mi miejsce, gdzie będzie szew pachy koszulki w paski.

Obcinam nadmiar materiału, zostawiając zapas około 0,5 cm na szwy.

Spinam szpilkami prostopadle do brzegu bluzki. Dzięki temu przeszywam wszystko nie wyjmując szpilek.

Zszywam brzeg bluzki. Najpierw ściegiem prostym a potem obrzucam zygzakiem.

Teraz pora na rękaw. Po zwężeniu bluzki, rękaw będzie za duży w stosunku do powstałego obwodu otworu na rękaw, tym bardziej, że wcześniej był on lekko pomarszczony. Dla pewności nadmiar materiału obcinam dopiero po wszyciu rękawa. To może trochę więcej pracy ale mam przynajmniej pewność, że nie będę musiała dosztukowywać jeśli coś źle wymierzę :p
Składam rękaw na pół lewą stroną do środka. U góry zaznaczam szpilką zgięcie rękawa, to w tym miejscu połączę go ze szwem ramiennym bluzki. Wkładam rękaw w otwór i spinam szpilkami.


Zszywam najpierw ściegiem prostym a potem zygzakiem. Nie doszywam do końca szwu bocznego bluzki. Na zdjęciu niżej widać nadmiar materiału. Obcinam go i zszywam szwem jak wcześniej.


Zostaje taki otwór, który zszywam przedłużając szew łączący rękaw z bluzką.

A tak wygląda rękaw na lewej stronie i szew obszyty zygzakiem. Chociaż moja maszyna ma kilka różnych funkcji i fajnych ściegów, w tym elastyczne i jeden, który jest podobny do overlockowego, to i tak przeważnie używam zygzaka.


I koszulka na mnie. Nie zrobiłam zdjęcia przed przeróbką, więc nie ma porównania. Gapa, cała ja :p Ale jak wcześniej pisałam zwęziłam ją z rozmiaru XL do M, więc sporo :).

Na koniec, jak obiecałam, chwalę się tegoroczną choinką 🙂




Wszystkie ozdoby zrobiłam w tym roku własnoręcznie: bombki cotton balls, ciasteczkowe ludziki, mini wieńce, złote serduszka i komplet zawieszek. Ciekawskich zapraszam do wcześniejszych postów, w których pokazuję jak je zrobiłam.
To ostatni w tym roku post, więc życzę Wam udanej zabawy sylwestrowej. Bawcie się długo, dobrze i głośno.
Szczęśliwego Nowego Roku 🙂 !