Jakiś czas temu wypruwając popsuty zamek z bluzy, stwierdziłam, że może coś z nim zrobię, ale nie miałam pomysłów. No bo, do czego może się przydać popsuty zamek? Zaczęłam przeglądać internet i natknęłam się na ciekawe zdjęcie.

Super rozwiązanie na popsute suwaki, chociaż ja miałam inny pomysł na ich wykorzystanie. Zaczęło się zbieranie popsutych zamków i gdy już miałam wystarczającą ich ilość, uszyłam taką torbę.

No wiem, wiem. Rewelacja to nie jest i do tego zdjęcie niewyraźne. Przyznam się, że pomysł był genialny ale uszycie tej torby zajęło mi trochę czasu (szyłam ręcznie, co napewno widać).

Ale od początku. Na uszycie torby użyłam dwóch kawałków materiału ze starych jeansów. Jak już wspomniałam, miała to być torba na laptopa, więc sądziłam, że materiał, z którego ją uszyję musi być mocny. Nie potrzebnie. Ciężej było przyszyć wszystkie zamki a było ich trochę :p Najpierw zmierzyłam laptop i wycięłam dwa prostokąty, większe od wziętych wymiarów, z zapasem na szwy i zakładki przy zamku. Na jednym z nich zaczęłam przyszywać zamki, zaczynając od góry, zostawiając około 2 cm na zakładkę przy zamku, i w taki sposób, by następny zachodził na już przyszyty. Tył torby został jeansowy.
Poszewka powstała chyba ze starego obrusu lub babcinej zasłonki;) sama nie wiem, po prostu ją znalazłam i stwierdziłam że się nada 🙂 Złożyłam materiał na pół prawymi stronami do siebie i zszyłam dwa długie boki.
Gdy przyszyłam wszystkie zamki, zszyłam oba kawałki jeansu. Złożyłam prawymi stronami do siebie i zszyłam jak wcześniej poszewkę, tak by powstał worek. Wierzchnią cześć wywijam na prawą stronę a do środka wkładam poszewkę, która jest na lewej stronie.
Połączyłam poszewkę z jeansem jednocześnie przyszywając zamek i rączki torebki, które odprułam z plecaka. Szybko poszło ale paluszki bolały ;). Dodatkowo w części ozdobionej zamkami powstała mała kieszonka, wogóle niewidoczna.
Tak powstała torba na laptopa, ale krótko mi służyła. Szybko ją zmieniłam na zwykłą niewielką torebkę na długim pasku.

Odprułam tylną cześć torby, ale tylko przy zamku i bokach i doszyłam trochę zamków a resztę jeansu obcięłam. Zmniejszyłam poszewkę i wszystko zszyłam raz jeszcze.

Na niektórych zamkach zostawiłam suwaki.


Teraz podoba mi się znacznie bardziej 🙂
Czy Pani sprzedaje swoje uszyte artykuły?
Nie sprzedaje. Hobbystycznie szyję 🙂