Piórnik w kształcie kota? No może nie koniecznie piórnik. To może być etui czy pokrowiec na cokolwiek innego. Zależy od wielkości i przeznaczenia. Uszyłam go chociaż na początku nie wiedziałam nawet co będę w nim trzymać, ale spodobał mi się ciekawy kształt:)
No więc do roboty. Najpierw wycięłam z materiału kształt kota. Złożyłam wybraną tkaninę na pół wierzchnią stroną do środka, odrysowałam kształt, spięłam szpilkami i wycięłam. Dzięki temu od razu mam wycięte dwa takie same kawałki materiału. Linia narysowana w poprzek to miejsce gdzie wszyje zamek. Mam nadzieję, że widać mniej więcej gdzie to jest. Przecinam wzdłuż tej linii ale tylko jeden kawałek materiału. Ja przecięłam ten na którym miałam odrysowany cały kształt kota.Wszystko nadal mam spięte szpilkami i zostaje na lewej stronie.

Teraz między oba kawałki materiału wkładam zamek prawą stroną do góry, brzeg przy brzegu i zszywam. Nie wymieniałam stopki na specjalną do wszywania zamków, użyłam zwykłej.

Przekręciłam na prawą stronę i stębnuję wzdłuż zamka.

Tak samo przyszyłam materiał po drugiej stronie zamka. A tak powinno to wyglądać.

Znowu spinam wszystko szpilkami i rozsuwam zamek, żeby później móc wywinąć piórnik na prawą stronę. Jak widać na zdjęciu jeden materiał jest teraz krótszy, to dlatego, że przy zamku robiłam zakładki. I jak widać też jest to ten kawałek z odrysowanym kształtem. Wszystko zszywam po narysowanych liniach. Najpierw zwykłym prostym ściegiem potem poprawiłam zygzakiem. Raz żeby materiał się nie spruł a druga sprawa, że nie wszywałam poszewki więc wykończenie jako takie musi być.

Obcięłam nadmiar materiału i wystający zamek. Wywijam na prawą stronę. Przyszywam oczy z guzików. Szyję nosek i wąsy z czarnej nici a na łapkach robię pazurki. I gotowe:)

Kiedy zaczynałam szyć ten piórnik nie wiedziałam jeszcze co będę w nim trzymać. Ale jak każda dziewczyna czasami muszę coś mieć bo jest ładne i już. I tak o to jest Piórnik – kotełek 🙂