Sezon na kichanie, katar i przeziębienie już dawno się zaczął. Ja też padłam ofiarą zasmarkanego nosa stąd pomysł na dzisiejszy post 🙂
Chustecznik, bo tak nazwałam moje ‘uszyło się’, okazał się bardzo praktyczny i pomocny w walce z cieknącym nosem.
Do uszycia takiego chustecznika potrzebowałam dwóch kawałków materiału w różnych kolorach. Ja postanowiłam, że wierzchnia część chustecznika będzie z tego samego materiału co torba, którą szyłam daaawno temu.

Oba materiały mają wymiary 14/15 cm. Składam je lewymi stronami do siebie i zszywam wzdłuż dłuższych boków.

Przewracam na prawą stronę i składam na pół jak na zdjęciu niżej. Ważne, żeby materiał, który ma być wierzchnią stroną, przy tym złożeniu znajdował się w środku.

Ja chciałam mieć chusteczki zawsze pod ręką, bo katar może zaatakować znienacka 😛 dlatego też postanowiłam, że chustecznik będzie przymocowany do rączki torby za pomocą zawieszki z obszytego paska materiału i metalowego kółeczka. Można, zamiast kółeczka, przymocować karabińczyk, wtedy będzie łatwiej go odczepiać.

Zawieszkę przypinam szpilką na środku.

Zszywam oba boczne brzegi i przeszywam je zygzakiem, żeby się nie strzępiły.

Wywracam na prawą stronę i wkładam paczkę samych chusteczek higienicznych.






Chustecznik jest bardzo praktyczny i można go nosić zarówno w torbie jak i na zewnątrz a nawet odpiąć.