Za nami połowa stycznia i pewnie wiele z Was ma jakieś postanowienia noworoczne. Ja też :). Wprawdzie ja swoje postanowienie tylko ‘odnowiłam’ i to już drugi rok z rzędu, ale postanowienie to postanowienie ;p Moim zamiarem było odkładanie do skarbonki drobnych pozostałych z zakupów. I nie chodzi mi tu o duże sumy, tylko naprawdę drobne, czyli 20 gr i mniej. W ten sposób można uzbierać sporą sumkę.
Dlatego dziś nie będzie o szyciu. Dziś króciutki wpis o ‘drugim życiu rzeczy’, czyli o tym jak skarbonka otrzymała nowy wygląd.
Oto ona. Do niedawna wyglądała tak.
Mała, plastikowa, różowa świnka skarbonka, którą kupiłam w sklepie z używaną odzieżą za niecałą złotówkę :p Taki interes, no nie mogłam jej zostawić 🙂 Na początku podobało mi się, że jest na wpół przeźroczysta i mogę podglądać jak gromadka pieniążków rośnie, ale ten kolor… No cóż. Minął rok i pora na zmianę.
Oczywiście najpierw zaczęłam od opróżnienia skarbonki i przeliczenia kasy, którą po zamianie na banknoty wrzucę ponownie do skarbonki. Jak widać trochę się tego uzbierało i nie tylko drobne :p.
Przed pomalowaniem oczyściłam i odtłuściłam powierzchnię skarbonki za pomocą zwykłego wacika nasączonego spirytusem salicylowym. Do malowania użyłam białej, matowej farby w spreju.
Tak wygląda skarbonka po nałożeniu trzech warstw farby. Na puszce nie znalazłam informacji dotyczącej czasu schnięcia, więc przed nałożeniem kolejnych warstw odczekałam 1,5 godziny. Wystarczyło, żeby poprzednia warstwa wyschła.
Skarbonkę ustawiłam na spinaczach do bielizny, żeby schnąca farba nie utworzyła brzydkiego zgrubienia na dole. Jak widać, są zacieki i jest ta duża nieładna szpara z przodu, ale nie szkodzi, bo skarbonkę jeszcze będę ozdabiać.
Do ozdobienia użyłam takich, samoprzylepnych perełek.
Przylepianie było najbardziej czasochłonne. Zaczęłam od tej brzydkiej szpary i bezpośrednio na niej nakleiłam pierwszy rząd perełek żeby ją ukryć. I tak powolutku oba boki zaczynając od góry.
Jedną kawę później… skarbonka wygląda tak 🙂
Mam nadzieję, że spodobał Wam się pomysł i go wykorzystacie.
Dodam, że do obklejenia całej skarbonki potrzebowałam aż 5 opakowań takich perełek. Każde opakowanie to 480 perełek w zależności od wielkości a cena to 2,50 za opakowanie.
Pozdrawiam 🙂